DNI GÓR: WYSTAWA KARYKATUR KAZIMIERZA SICHULSKIEGO “…JAK U KARPIA W ZAKOPANEM”
Raz w roku, w Łódzkim Domu Kultury Oddział Łódzki PTT organizuje imprezę „Dni Gór”, która kierowana jest do sympatyków i członków Oddziału a także do mieszkańców Łodzi i regionu.
Tegoroczna edycja zatytułowana „Rzeczpospolita Zakopiańska – pierwszy skrawek niepodległej Polski” organizowana jest we współpracy z Łódzkim Domem Kultury w partnerstwie z Województwem Łódzkim i Muzeum Tatrzańskim im. Dra Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem, będzie kontynuacją wątków związanych z powstaniem odrodzonej Ojczyzny.
Dni Gór 2019 zaplanowane są od 8 do 12 maja. Na program imprezy – pierwszego dnia – złożą się: wernisaż wystawy „…jak u Karpia w Zakopanem”, projekcja filmu w reżyserii Piotra Jaworskiego, “Rzeczpospolita Zakopiańska” – produkcja TVP 2018.
Projekcje filmu poprzedzą pieśni niepodległościowe i żołnierskie w wykonaniu „Kabaretu Mamrot” Oddziału Łódzkiego Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego a drugiego dnia koncert klasycznej kapeli góralskiej z Zakopanego, która zaprezentuje klasyczny folklor góralski: klasyczny taniec góralski, śpiewki i muzykę z Podhala, w tym melodia wierchowe, krzesane, zbójnickie i sabałowe oraz jubileuszowy X Przegląd Diaporam Górskich.
Wystawa karykatur Kazimierza Sichulskiego z lat 1914-1917 „…jak u Karpia w Zakopanem”, towarzysząca tegorocznym Dniom Gór, będzie prezentowana w „Galerii Kawiarnia” Łódzkiego Domu Kultury. Na wystawę wybrano kilkanaście prac z liczącej 50 karykatur kolekcji.
Kazimierz Sichulski urodzony we Lwowie malarz i karykaturzysta dotarł do Zakopanego
w 1914 roku razem z falą uchodźców wojennych ze wschodniej Galicji. Początkowo zamieszkał
w wilii pod Jedlami a później w hotelu Sport Stanisława Karpowicza przy Krupówkach. Karpowicz, też Lwowianin, oprócz hotelu był właścicielem kawiarni i restauracji Na Przełęczy. Stały się one centralnym miejscem zakopiańskiego życia artystycznego, towarzyskiego i politycznego. Pomysłodawcą utworzenia „U Karpia” niepowtarzalnej galerii karykatur, które stworzył Kazimierz Sichulski był Ludwik Solski. Solski w wydanych już po jego śmierci „Wspomnieniach” relacjonował „Skłoniłem »Karpia«, by zamówił u »Sichuła« serię karykatur. Dasz mu śniadania, obiady, kolacje, mieszkanie, sto koron na materiały malarskie, a on ci budę przystroi tak, że ludzie będą się schodzić, jak na wystawę…”
Prezentowane na wystawie prace są reprodukcjami kolekcji z Muzeum Tatrzańskiego.