FINISAŻ WYSTAWY „URZECZENI. TRADYCYJNY PEJZAŻ TATRZAŃSKI”, 4 maja
Serdecznie zapraszamy na finisaż wystawy „Urzeczeni. Tradycyjny pejzaż tatrzański”, który odbędzie się 4 maja (sobota), o godz. 17:00 w Galerii Sztuki w willi Oksza, ul. Zamoyskiego 25.
Tego wieczoru poza ostatnim spojrzeniem na wystawę zapraszamy również na spotkanie z artystą Bartkiem Leszczyną, najmłodszym malarzem, prezentującym swe obrazy na wystawie.
Szczególnie gorąco zapraszamy kolekcjonerów pejzaży tatrzańskich, aby podzielili się swoją pasją.
Wstęp wolny w ramach promocji Muzeum Tatrzańskiego
O wystawie:
URZECZENI. Tradycyjny Pejzaż Tatrzański
Tatry przyciągają i urzekają artystów różnych czasów. Na wystawie w Galerii Sztuki w willi Oksza spotkały się prace artystów od połowy XIX do XXI wieku. Łączy ich pasja i zamiłowanie do tatrzańskich krajobrazów. Malowanie gór było i jest trudne, a każdy z artystów próbował sprostać temu zadaniu. Monumentalność, groza górskich przepaści, zmienność aury, nastroju i doznań – wszystko to rzutuje na wybór artystycznej formy i na zgłębienie konkretnego problemu malarskiego.
Malarze odkryli Tatry dosyć późno. Za pierwszego tatrzańskiego pejzażystę uważa się Jana Nepomucena Głowackiego. To on spopularyzował takie motywy tatrzańskie, jak Giewont, Morskie Oko, Łomnica oraz Dolina Kościeliska. Ten kanon będzie się często powtarzał w następnych dekadach. Tatrzańskimi fascynacjami Głowacki zarażał swoich uczniów, i tak jedni artyści inspirowali kolejnych. Wiele pejzaży stworzył Wojciech Weiss pod wpływem Leona Wyczółkowskiego podczas wspólnych plenerów. Zamiłowanie do tatrzańskich widoków było również przekazywane w domach rodzin artystycznych m.in. Witkiewiczów czy Walerego Eliasza Radzikowskiego.
W międzywojennym Zakopanem prym wśród tradycyjnych pejzażystów wiódł Stanisław Gałek. Popularność pejzaży tatrzańskich w pierwszej połowie XX wieku spowodowała jednak, że artyści zaczęli popadać w rutynę i powtarzali najczęstsze motywy, nie szukając nowych tematów malarskich. Po II wojnie światowej nie było już takiego „wysypu” pejzażowego malarstwa, chociaż tworzyli Andrzej Wróblewski czy Zenon Pokrywczyński.
Tatry urzekają do dziś. Najmłodszym artystą, prezentującym swe obrazy na wystawie jest Bartek Leszczyna, malarz, który za główny motyw swojej twórczości obrał sobie właśnie pejzaż tatrzański.
Na wystawie nie odnajdziemy chronologicznego układu – wykazu dzieł malarskich. Powędrujemy poprzez motywy, tematy, a także problemy malarskie, albo tak ulotny nastrój oraz wrażenie Tatr, pięknych, malowniczych, ale także groźnych. Zdarzyć się może, iż XIX-wieczne płótno spotka się z obrazem z kolejnego wieku.
Wystawa ze zbiorów Muzeum Tatrzańskiego oraz od prywatnych kolekcjonerów
Kurator Zofia Radwańska, Dział Sztuki Muzeum Tatrzańskiego im. Dra Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem.
Wystawę można oglądać do 5 maja 2024 r.
Fot. Bartek Leszczyna, „Ostatnie promienie w Dolinie Roztoki”, 2018, zbiory Muzeum Tatrzańskiego w Zakopanem