Galeria Władysława Hasiora – trwają prace przy odtworzeniu ekspozycji po remoncie obiektu
W 1982 roku Janusz Jaremowicz pisał: „Nie będzie innej spuścizny po Hasiorze, jak tylko pamięć, zapis, zdjęcie. Te dzieła są mniej trwałe niż ludzkie życie. […] Sztuka Hasiora […] w swej ulotności przypomina obrzęd, a jej ukierunkowania kojarzą się z liturgią. Skojarzenie to zostaje potwierdzone przez formy czynnego uczestnictwa, jakie Hasior nieraz prowadził, formy przypominające procesje z chorągwiami.”
Stąd też Muzeum Tatrzańskie dokłada wszelkich starań, żeby spuścizna po Władysławie Hasiorze nie pozostała jedynie w pamięci odbiorców. Miło nam poinformować, że w grudniu ubiegłego roku zakończyliśmy remont konserwatorski Galerii Władysława Hasiora, a od ponad 7 miesięcy pracujemy nad zabezpieczeniem i konserwacją największej kolekcji prac artysty w Polsce. Mamy nadzieję, że już wkrótce spotkamy się w odświeżonych wnętrzach Galerii i zaprezentujemy Państwu prace zakopiańskiego mistrza w pełnej krasie.
Władysław Hasior mawiał: „Zależy mi na tym, by wrażenie ze spotkania z moim eksponatem było trwalsze niż sam eksponat.”
My zatem dbamy, żeby mieli Państwo jak najlepsze wrażenia ze spotkań z eksponatami Hasiora z naszej kolekcji. Nasi konserwatorzy pracują wręcz z chirurgiczną precyzją.
„Bo tu chodzi o ruch wyobraźni, o ścieranie się poglądów – sam eksponat nie musi być arcydziełem – wystarczy, że jest skuteczną płaszczyzną do ćwiczenia wspólnoty wyobraźni.” Władysław Hasior
A Państwa zdaniem, który eksponat Władysława Hasiora z naszej kolekcji jest „najskuteczniejszą płaszczyzną do ćwiczeń z wyobraźnią”? Podzielcie się swoimi wrażeniami w komentarzach, może macie zdjęcia?
„Dla mnie bardzo ważną sprawą jest powód powstania, powód robienia rzeźby, obrazu.” Władysław Hasior
Zanim ponownie spotkamy się w Galerii Władysława Hasiora przypominamy prace, które wzbudzają wiele emocji i prowokują Państwa wyobraźnię. Jedną z nich jest „Chleb polski”.