Opis
Gdyby porównać Tatry do Układu Słonecznego, okazałoby się, że jedną z jego największych planet jest Hala Gąsienicowa. Zupełnie oddzielona, z niezwykłą atmosferą, stanowi szczególną część tatrzańskiego mikrokosmosu. Jeżeli chce się poznać historię chodzenia po Tatrach, warto zacząć właśnie tutaj.
Beata Słama wraca do czasów, kiedy w Tatry wybierała się jedynie garstka ciekawskich. Do czasów zachwytu nad pięknem krajobrazu, góralskim folklorem, fioletem krokusów. Do postaci Kazimierza Przerwy-Tetmajera, Mieczysława Karłowicza, Mariusza Zaruskiego czy Walerego Eliasza.
Planeta Hala to także historia miejsc, które stały się symbolem Tatr o wiele później, takich jak taborisko Rąbaniska, Murowaniec czy Betlejemka. I wreszcie osobista historia samej autorki – warszawianki, która wybrała Zakopane.